Świętowanie było głośne, radosne i bardzo przyjemne pomimo siąpiącego za oknem deszczu!
W sobotę 11 października już od samego rana w
bibliotece wrzało – przygotowanie takiego wydarzenia to nie lada robota.
Start o 11.00 przyciągnął wielu zainteresowanych. A
na samym początku był występ artystyczny Teatru Kubika – interaktywne
przedstawienie bawiło dzieci i dorosłych.
Po przedstawieniu uczestnicy święta nieco zgłodnieli
– na szczęście czekał już na nich stół z czytelniczymi przekąskami i Agnieszka Oziewicz
z górą kolorowego jedzenia. Kolorowe jedzenie to nic innego jak szeroka gama
warzyw i owoców czy barwionego naturalnymi przyprawami ryżu i makaronu. Malownicze
stanowisko służyło do przeprowadzenia warsztatów „Historie warzywem i owocem
opowiedziane, czyli obrazki z jedzenia”. Najlepsze w tych zajęciach było to, że
te wszystkie stworzone przez dzieci dzieła można było po prostu… zjeść!
Na piętrze, w bibliotece, przygotowane były trzy
stanowiska warsztatowe:
POP UP BOOK – zajęcia manualne, prowadzone przez
Karolinę Machowicz, podczas których można było zrobić własną trójwymiarową
ilustrację.
ZRÓB SOBIE EXLIBRIS – zajęcia manualne, prowadzone
przez Iwonę Wardal, podczas których exlibrisy były projektowane, a następnie
tworzone prz ypomocy styropianu.
KREATYWNE PISANIE – czyli wymyślanie historii
niestworzonych, prowadzone przez Magdalenę Gardas, a zakończone literackimi
podchodami na terenie biblioteki.
Przez cały dzień można było wziąć udział w akcji „Bookcrossing
– uwolnij książkę” – wielu ucieszył widok nowych zdobyczy literackich.
Po południu zaprosiliśmy wszystkie goszczące w
bibliotece tego dnia osoby do wzięcia udziału w akcji „Balony wolności”. To
akcja upamiętniająca tragiczne wydarzenie, jakim było wtargnięcie zamaskowanych
terrorystów do szkoły w Biesłanie i masakra, jaka rozegrała się w ciągu 3 dni w
budynku, w którym więziono 1200 osób. W wyniku tego zamachu zginęły 334 osoby,
w tym 186 dzieci.
Wypuszczenie białych balonów to symbol uwolnienia
dzieci z płonącej szkoły i wyrwania ich z rąk terrorystów.
Ten
symboliczny gest był zapowiedzią wieczornego spotkania autorskiego z twórcami
książki „Pęknięte miasto. Biesłan”.
Zbigniew Pawlak był w Biesłanie kilka dni po tych tragicznych
wydarzeniach. Odwiedził ponad setkę osetyjskich rodzin. Mieszkał w ich domach,
słuchał ich historii. Po 10 latach wrócił, by zobaczyć, jak zmieniło się ich
życie.
Pęknięte miasto opowiada o tragedii, która dotknęła jego mieszkańców. O bezradności rodziców, którzy nie mogli pomóc swoim dzieciom. O odwecie i nienawiści bojowników, którzy wcześniej stracili swoich bliskich. O odwadze tych, którzy na własne życzenie pozostali z dziećmi w szkole.
Ta poruszająca historia nie pozwala zapomnieć o tym, że w każdej wojnie, po obu stronach barykady są ludzie. Pozwala też zrozumieć Kaukaz – nieokiełznany, barwny, ale od wielu lat rozszarpywany przez krwawe konflikty.
Pęknięte miasto opowiada o tragedii, która dotknęła jego mieszkańców. O bezradności rodziców, którzy nie mogli pomóc swoim dzieciom. O odwecie i nienawiści bojowników, którzy wcześniej stracili swoich bliskich. O odwadze tych, którzy na własne życzenie pozostali z dziećmi w szkole.
Ta poruszająca historia nie pozwala zapomnieć o tym, że w każdej wojnie, po obu stronach barykady są ludzie. Pozwala też zrozumieć Kaukaz – nieokiełznany, barwny, ale od wielu lat rozszarpywany przez krwawe konflikty.
Autorami tej książki są Zbigniew Pawlak – znawca kultury
Wschodu, wykładowca uniwersytecki oraz Jerzy Wlazło – dziennikarz prasowy i
radiowy (związany m.in. z „Życiem Warszawy” i „Polską The Times”).
Święto biblioteki było wspaniałą okazją do zabawy, ale też do
refleksji.
Biblioteka okazała się tego dnia miejscem niezwykle przyjaznym,
do którego po prostu chce się wracać.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz